Kajak Manitu: rozdzierająca serce premiera z tyranami i łzami
12 sierpnia 2025 r. w Monachium z udziałem 3000 gości odbyła się światowa premiera „Kanoe of Manitu” – nostalgiczna kontynuacja komedii.

Kajak Manitu: rozdzierająca serce premiera z tyranami i łzami
Wczoraj wieczorem w Monachium nadszedł czas: z wielką radością świętowano światową premierę „Kanoe of Manitu”. Około 3000 gości przybyło do kina na kontynuację popularnej parodii „But Manitu” (2001). Michaela Bully'ego Herbiga, który w swoim niepowtarzalnym stylu ponownie wskakuje na ekran jako Abahachi, wspierał jego przyjaciel i współpracownik Christian Tramitz (Ranger).
Sytuacja zrobiła się emocjonująca, gdy na scenie pojawił się Sky du Mont jako główny czarny charakter, Santa Maria. Du Mont zapowiedział, że będzie to jego ostatnia sesja filmowa. Pożegnaniu towarzyszyły łzy, zwłaszcza ze strony Bully'ego Herbiga, który wraz z nostalgicznym spojrzeniem wspominał dawne czasy. Fani mogą spodziewać się mnóstwa nawiązań i aluzji do pierwszego filmu, które dostarczą dodatkowej dawki śmiechu.
Fabuła szczegółowo
Ale o czym właściwie jest ta historia? Abahachi i Strażnik po raz kolejny muszą stawić czoła szeryfowi (Friedrich Mücke) i jego zastępcy (ponownie w roli: Rickowi Kavanianowi), próbując odzyskać „kajak Manitu”. Ten legendarny kajak ma specjalne moce i oczywiście nowy gang podąża za dwoma przyjaciółmi.
Mnóstwo akcji, występy taneczne i humorystyczne piosenki – w tym te autorstwa Stefana Raaba i Bully’ego Herbiga – widzowie ponownie zostają przeniesieni w szalony świat adaptacji filmowych Karla Maya. Powrót Dymitra i nowe postacie, takie jak Mary (Jasmin Schwiers) i Jessica Schwarz, również wnoszą powiew świeżości do historii.
Wymiana kulturalna i nostalgiczne echa
Wyjątkowym momentem premiery była obecność Alana Tafoyi, Jicarilla Apache, który mówił o międzynarodowym zrozumieniu. W czasach, gdy różnice kulturowe są często zauważalne, ważne jest, aby takie głosy słyszeć i szanować.
Oprócz fabuły widzowie mogą spodziewać się licznych cytatów filmowych – podjęte zostaną przygody Karla Maya, a także nawiązania do „Indiany Jonesa” i Louisa de Funèsa. Ta mieszanka nostalgii i współczesnego humoru z pewnością w niespotykany sposób zachwyci serca widzów.
Sprzedaż biletów rozpocznie się w czwartek 14 sierpnia 2025 r., kiedy „Kanoe of Manitu” oficjalnie trafi do kin. Biorąc pod uwagę duże zainteresowanie i pozytywną atmosferę premiery, szanse na kolejny hit wydają się duże.
Adaptacje filmowe Karla Maya mają długą tradycję sięgającą lat 60. XX wieku, kiedy to film Rialto wywołał międzynarodową sensację takimi tytułami jak „Skarb w Srebrnym Jeziorze”. Te wydarzenia ukształtowały publiczność i uczyniły z niej integralną część niemieckiej kultury filmowej Wikipedia trzyma się. Od tego czasu powstało kilka filmów i adaptacji telewizyjnych, co potwierdza niesłabnącą popularność Karla Maya.
Oczekiwanie na nowy film jest nieograniczone. Pozostaje więc mieć tylko nadzieję, że „The Manitu Canoe” nie tylko podbije serca starych fanów, ale także zainspiruje nowe pokolenia do świata Dzikiego Zachodu i niepowtarzalnego stylu Bully Herbiga.