Spór o miliony podatkowe: Wilhelmshaven kontra Fryzja Wschodnia o pieniądze na farmę wiatrową!
Spór o miliony podatków offshore w Dolnej Saksonii: Wilhelmshaven otrzyma zezwolenie na zniesienie podatku w 2026 r., podczas gdy Emden i Fryzja Wschodnia protestują.

Spór o miliony podatkowe: Wilhelmshaven kontra Fryzja Wschodnia o pieniądze na farmę wiatrową!
W Dolnej Saksonii szaleje gorący spór o pieniądze z podatków offshore, a uwaga skupia się na Wilhelmshaven. Od 2026 roku miasto będzie centralnym poborcą podatku handlowego od farm wiatrowych na Morzu Północnym. Daje to potencjalny dochód na poziomie około 110 mln euro, z czego 65 mln euro ma zostać rozdysponowane do pozostałych gmin. Wywołało to wiele emocji u niektórych, zwłaszcza w sąsiednich gminach wschodniofryzyjskich, takich jak Wittmund, Emden, Aurich i Norden, którzy czują się ignorowani. Jednakże najnowsze uchwały rządu kraju związkowego Dolnej Saksonii zawierają wytyczne, które forsowały zmiany w rozporządzeniu w sprawie podatku handlowego. Ma to na celu zapewnienie, że z dochodów skorzystają gminy w Dolnej Saksonii, a nie tylko miasta, w których zlokalizowani są operatorzy farm wiatrowych.
„Czuję się pokrzywdzony” – cytuje się burmistrza Floriana Eibena (SPD) z północy, podkreślając, że jego gmina odpowiada za 60 procent produkcji morskiej w Dolnej Saksonii. To znacząca liczba, zwłaszcza że gminy wschodniofryzyjskie ponoszą nieproporcjonalny ciężar rozwoju energetyki wiatrowej, a Wilhelmshaven cieszy się ogromną przewagą finansową. Członek Bundestagu Johann Saathoff (SPD) popiera żądania gmin dotyczące bardziej sprawiedliwego podziału wpływów z podatków handlowych i krytykuje planowane regulacje. Nie wyklucza się także doprecyzowania prawa, gdyż CDU w Esens rozważa podjęcie przeciwko temu kroków.
Kontekst nowego rozporządzenia
Dlaczego właściwie wybucha ten spór? W grudniu 2024 r. Federalny Trybunał Finansowy orzekł na korzyść miasta Oldenburg, że podatek handlowy stanowi ewidentnie dochód gminy. Oznacza to, że Wilhelmshaven ma prawo pobierać podatek handlowy od morskich farm wiatrowych. Dzieje się to w kontekście przedłużającego się sporu prawnego dotyczącego poboru podatków na terenach nieposiadających osobowości prawnej, na których zlokalizowanych jest wiele farm wiatrowych. Nowe rozporządzenie nie tylko zabezpiecza dochody Wilhelmshaven, ale także gwarantuje, że część pieniędzy wpłynie do innych gmin w Dolnej Saksonii w ramach miejskiego wyrównania finansowego. Według burmistrza Carstena Feista w Wilhelmshaven mogłoby pozostać średnio 36 milionów euro na zmniejszenie deficytów budżetu gminy.
Dodatkowy dochód nie jest jednak dostępny na nowe, świetne projekty. Mają raczej pomóc załatać dziury finansowe, które powstały w wyniku wąskich gardeł budżetowych w przeszłości. Jest to wyraźna wskazówka, że wiele miast w Dolnej Saksonii znajduje się pod dużą presją finansową i pilnie potrzebuje dodatkowych źródeł dochodu.
Reakcje regionalne i możliwe modele
Zdania na temat planowanych zmian są podzielone. Chociaż Wilhelmshaven pełni rolę „centrum energetycznego” i przejmuje ważne funkcje związane z transformacją energetyczną za pośrednictwem połączeń sieciowych i podstacji, mieszkańcy Fryzji Wschodniej dotknięci tą sytuacją czują się traktowani niesprawiedliwie. Stowarzyszenia branżowe, takie jak BWO, popierają ich żądania i krytykują plany jako „niewystarczające uogólnienia”. Model ze Szlezwiku-Holsztynu, który przewiduje zrównoważony podział wpływów z podatków offshore, jest postrzegany jako wzorcowy i mógłby być pomocny także dla Dolnej Saksonii.
Ogólnie rzecz biorąc, należy mieć nadzieję, że zostanie znalezione rozwiązanie w interesie wszystkich zaangażowanych stron, które będzie sprawiedliwe nie tylko dla gmin w Wilhelmshaven, ale także dla miast wschodniofryzyjskich. Ponieważ każdy przyczynił się do przejścia na bardziej zrównoważoną produkcję energii, musimy działać razem.
Dalsze informacje na temat kontekstu i bieżących wydarzeń można znaleźć pod następującymi linkami: NWZonline, NDR, Kancelaria Stanu Dolnej Saksonii.