Szok dla Norderstedt: Znów zagrożone są składki na rozbudowę dróg!
Norderstedt planuje ponowne wprowadzenie dopłat na rozbudowę dróg. Eksperci ostrzegają przed ogromnymi kosztami dla mieszkańców.

Szok dla Norderstedt: Znów zagrożone są składki na rozbudowę dróg!
W Norderstedt robi się gorąco: dyskusja na temat ponownego wprowadzenia dopłat za rozbudowę dróg wywołuje gorące debaty wśród obywateli. Sven Wojtkowiak, prezes Haus & Grund Norderstedt, krytycznie odnosi się do zwrotu tych datków i wzywa do ich zniesienia. W 2018 r. Norderstedt jako pierwsza gmina w Szlezwiku-Holsztynie zniosła te opłaty. Jednak teraz mieszkańcy mogą ponownie stanąć przed obciążeniami finansowymi, które mogą sięgać pięciocyfrowych kwot.
Obawy są szczególnie duże wśród emerytów i młodych rodzin, dla których takie sumy mogłyby zagrozić egzystencji. Wojtkowiak podkreśla, że miastu Norderstedt może się nawet nie udać opłacalnie przeprowadzić tak kosztownego przedsięwzięcia, gdyż aż 85% wydatków mogłoby zostać przerzucone na właścicieli nieruchomości. „To niesprawiedliwe, że płacą jedynie mieszkańcy, podczas gdy najemcy korzystają z dróg bez wnoszenia wkładu” – skrytykował, odnosząc się do finansowania dróg z podatków powszechnych.
Wysokie koszty i niewielka ulga
Kalkulacja ewentualnych dochodów z planowanych dopłat na rozbudowę dróg również ukazuje niepokojący obraz. Wojtkowiak podaje, że miasto spodziewa się przychodów na poziomie około 500 000 euro rocznie, ale szybko mogą one zostać przekroczone przez wysokie koszty osobowe. Szef Urzędu ds. Przepisów Budowlanych i Geodezji szacuje, że do wdrożenia tych działań potrzebnych będzie łącznie siedmiu pracowników, co będzie wiązać się ze znacznymi kosztami rocznymi w wysokości około 588 000 euro – czyli kwotą, na którą miasto Norderstedt z trudem może sobie pozwolić.
Ponadto Wojtkowiak wyraził niezrozumienie faktu, że pod głosowanie idzie opłata deficytowa, zwłaszcza że inne opłaty, jak np. podatek od deszczu, zostały już odrzucone jako nieopłacalne. Rodzi się pytanie: czy wysiłek ten jest rzeczywiście uzasadniony, skoro ulga finansowa dla miasta ma być jedynie minimalna?
Kontekst wkładów w rozbudowę dróg
Aby zrozumieć tło, nie zaszkodzi przyjrzeć się ramom prawnym dotyczącym wkładów w rozbudowę dróg. Podatki gminne z tytułu budowy dróg i odwadniania dróg opierają się na gminnych przepisach podatkowych krajów związkowych. Obecnie składki są nadal zbierane w pięciu krajach związkowych, pomimo wielu protestów i procesów sądowych w związku z wysokimi kwotami, które często są postrzegane jako niezrównoważone. Opłata za budowę drogi dotyczy późniejszych prac budowlanych związanych z urządzeniami komunikacyjnymi i pobierana jest od właścicieli nieruchomości, którzy bezpośrednio korzystają z robót budowlanych.
Poszczególne gminy regulują podział kosztów w statutach gmin, przy czym Norderstedt jest pierwszym przykładem zniesienia w Szlezwiku-Holsztynie w 2018 r. Czas pokaże, jak rozwinie się tutaj sytuacja i czy obywatele zmobilizują sądy i będą protestować przeciwko przywróceniu składek. Presja rośnie, ponieważ wielu mieszkańców Norderstedt nie chce, aby ponownie narażali się na wysokie obciążenia finansowe.
Dla każdego, kto ma jeszcze w pamięci to, co dzieje się obecnie w obszarze finansowania transportu w Niemczech, warto wspomnieć, że wiele krajów związkowych wciąż w ramach reform próbuje pozbyć się tych kontrowersyjnych podatków. Nastroje pozostają zatem napięte, a przyszłość wkładów w rozbudowę dróg w Norderstedt jest niepewna.
Dla głębszego zgłębienia tematu warto zapoznać się ze szczegółowymi informacjami o wpłatach na budowę dróg lub prośbami pana Wojtkowiaka w Stadtmagazin SH.