Rekordowa liczba incydentów antysemickich w Dolnej Saksonii: alarmujące dane!
Sprawozdanie roczne za 2024 r. dotyczące incydentów antysemickich w Dolnej Saksonii wskazuje na niepokojący wzrost o 61% w porównaniu z rokiem 2022.

Rekordowa liczba incydentów antysemickich w Dolnej Saksonii: alarmujące dane!
Ponury obraz wyłania się dzisiaj, gdy przedstawiany jest roczny raport na temat incydentów antysemickich w Dolnej Saksonii. Centrum Badań i Informacji o Antysemityzmie (RIAS) przygotowało dane za 2024 r. i w raporcie przedstawiono alarmujące liczby. W regionie północnych Niemiec odnotowano ostatnio najwyższy poziom aktów antysemickich, co nie tylko powinno budzić niepokój, ale w rzeczywistości jest powodem do niepokoju.
Jak n-tv z raportu wynika, że w 2023 r. w Dolnej Saksonii udokumentowano ogółem 331 incydentów antysemickich, co oznacza szokujący wzrost o 61 procent w porównaniu z 2022 r. Liczby te nie są odosobnione. Z raportu wynika, że w całych Niemczech liczba przypadków również gwałtownie wzrosła – w ubiegłym roku odnotowano 8627 incydentów antysemickich, co oznacza wzrost o 77 procent Codzienne lustro.
Wzrost przemocy i gróźb
Sytuacja poważnie się pogorszyła, zwłaszcza po ataku terrorystycznym na Izrael 7 października 2023 r. RIAS dokumentuje nie tylko oczywiste ataki, ale także groźby i zniszczenia mienia, z których wiele nie kończy się raportami. Liczba niezgłoszonych incydentów antysemickich może zatem być znacznie wyższa, niż sugerują oficjalne dane.
Tylko w 2023 r. RIAS odnotował następujące rodzaje incydentów w Dolnej Saksonii:
- 8 Fälle extremer Gewalt
- 186 Angriffe
- 443 gezielte Sachbeschädigungen
- 300 Bedrohungen
- 7.514 Fälle von „verletzendem Verhalten“
Coraz częstsze są brutalne ataki na ludność żydowską. Incydent w Oldenburgu, w którym dwóch mężczyzn obraziło żydowskiego studenta, nazywając go „brudnym Żydem”, to tylko jeden z wielu przykładów. Takie czyny budzą niepokój, a nawet przerażają całe społeczeństwo i pokazują, że istnieje potrzeba działania.
Kontekst i tło
Spojrzenie na poprzednie lata pokazuje, że rozwój sytuacji nie jest odosobniony. Nie należy lekceważyć wpływu mitów spiskowych podczas pandemii korony. Stereotypy antysemickie podgrzały atmosferę dyskusji publicznych. Wielokrotnie przedstawiano Żydów jako rzekomych beneficjentów kryzysu. Wyniki z lat ubiegłych, m.in RIAS pokazują, że takie mity mają poważne konsekwencje nie tylko dla dotkniętych nimi jednostek, ale dla całego społeczeństwa.
Szczególnie niepokojący jest wzrost liczby incydentów antysemickich w szkołach i na uniwersytetach. W szkołach zarejestrowano 284 incydenty, na uczelniach 450. Liczby te sugerują, że antysemityzm jest nie tylko problemem w całym społeczeństwie, ale także zjawiskiem powszechnym w instytucjach edukacyjnych.
Co dalej?
Osoby odpowiedzialne, w tym komisarz ds. antysemityzmu Felix Klein, podkreślają pilną potrzebę zintensyfikowania środków zwalczania antysemityzmu. Nawet jeśli istnieją nadzieje na uspokojenie klimatu po możliwym zakończeniu wojny w Gazie, na razie pozostaje niebezpieczeństwo związanego z Izraelem antysemityzmu. Codzienne lustro opisuje, jak Żydzi w Niemczech czują się coraz bardziej pod presją i w niebezpieczeństwie, co stwarza poważne wyzwania dla społeczeństwa.
Zdecydowane przeciwstawienie się antysemityzmowi we wszystkich jego aspektach pozostaje zadaniem społeczeństwa jako całości. Wykryte incydenty to nie tylko sygnał alarmowy, ale także wezwanie do aktywnego zwalczania dyskryminacji i uprzedzeń. Ponieważ w otwartej i zróżnicowanej społeczności nie powinno być miejsca na nienawiść.