VW wstrzymuje produkcję Touarega: koniec ery w segmencie premium!

Transparenz: Redaktionell erstellt und geprüft.
Veröffentlicht am

Volkswagen planuje zaprzestać produkcji Touarega od 2026 roku ze względu na wysokie koszty rozwoju i zmienioną strategię rynkową.

Volkswagen plant die Einstellung des Touareg ab 2026 aufgrund hoher Entwicklungskosten und veränderter Marktstrategie.
Volkswagen planuje zaprzestać produkcji Touarega od 2026 roku ze względu na wysokie koszty rozwoju i zmienioną strategię rynkową.

VW wstrzymuje produkcję Touarega: koniec ery w segmencie premium!

Volkswagen stoi przed decydującym punktem zwrotnym: według ostatnich doniesień motoryzacyjny gigant planuje zaprzestać produkcji popularnego SUV-a klasy premium Touarega od 2026 roku. Decyzja ta oznaczałaby koniec pojazdów premium w VW i oznaczałaby koniec ery dla modelu wprowadzonego w 2002 roku, który był rozwijany równolegle do Porsche Cayenne i od 2018 roku jest w trzeciej generacji. Mamy tu do czynienia z produktem, który został sprzedany w Niemczech ponad 212 000 razy i utorował VW drogę do wejścia na rynek segmencie premium. Wszystko jednak wskazuje na to, że należy się pożegnać, bo wydaje się, że duży wpływ na tę decyzję miały wysokie koszty rozwoju dotrzymania normy emisji spalin Euro 7, która ma wejść w życie pod koniec 2027 roku. Informacje te pochodzą z Rtęć.

Może rzucimy okiem na liczby? W pierwszych siedmiu miesiącach 2025 roku w Niemczech zarejestrowano zaledwie 3989 Touaregów. To znacznie mniej niż 13 877 rejestracji tańszego Tayrona, który zjeżdża z linii produkcyjnej w Wolfsburgu od 2024 roku. Jako SUV oparty na platformie MQB Evo ma on kilka zalet pod względem ceny i przestrzeni. Podczas gdy Touareg jest dostępny od 73 765 euro, Tayron zaczyna się od 45 475 euro. Kolejny aspekt, którego nie można pominąć w bieżących rozważaniach: Touareg ma tych samych znanych sąsiadów, ponieważ dzieli platformę z Porsche Cayenne, Audi Q7, a nawet Bentleyem Bentaygą.

Przyszłość SUV-ów w VW

Co to oznacza dla strategii VW? Według doniesień Tayron wyłania się na godnego następcę Tiguana Allspace i wkrótce może stać się nowym wyborem w segmencie SUV-ów. Decyzja o bazowaniu na tańszych modelach może mieć także związek z wyzwaniami, jakie niesie ze sobą norma Euro 7. Ten nowy standard, który będzie miał zastosowanie do wszystkich typów pojazdów od lipca 2025 r., wymaga kosztownych dostosowań, których VW najwyraźniej nie uważa za opłacalne. W tym kontekście należy podkreślić obawy europejskiego przemysłu motoryzacyjnego, który uważa, że ​​reżim Euro 7 jest zbyt kosztowny i trudny do wdrożenia. Ecomento wyraźnie doprowadza te wyzwania do punktu, w którym stwierdza, że ​​decyzja o rezygnacji z nowej edycji Touarega wydaje się być częścią szerszej strategii.

W ostatnich miesiącach pojawiły się także spekulacje na temat przyszłości ID.5, który prawdopodobnie również mógłby umrzeć jako model bez liftingu. Cóż, wraz z końcem Touarega, Volkswagen mógł wyznaczyć kurs na nowe modele napędzane elektrycznie. Plany innych marek również stają się ekscytujące: Audi planuje nową platformę dla Q7, aby zachować konkurencyjność. Silnik samochodowy i sport podkreśla, jak Volkswagen radzi sobie z normą Euro 7. Wyzwanie, jakim jest terminowe spełnienie tych wymogów, może mieć kluczowe znaczenie, zwłaszcza w przypadku przechodzenia na pojazdy elektryczne.

Branża motoryzacyjna przechodzi okres zmian, których głównym tematem są koszty dostosowania się do przepisów środowiskowych i dostosowania się do nowych warunków rynkowych. Choć VW zmaga się obecnie na styku tradycji i innowacji, okaże się, w jaki sposób nadchodzące decyzje będą kształtować krajobraz korporacyjny.