Fischtown Penguins walczą o awans w CHL – czysty dramat!
Fischtown Pinguins z Bremerhaven przegrywa w 1/8 finału CHL z Ilvesem Tampere. Następny mecz: rewanż 19 listopada.

Fischtown Penguins walczą o awans w CHL – czysty dramat!
Fischtown Pinguins z Bremerhaven są w środku Ligi Hokejowej Mistrzów i z niecierpliwością czekają na kolejny mecz. Nowo opublikowany odcinek podcastu o Pingwinach relacjonuje bieżące wydarzenia sportowe. Jak Gazeta Morza Północnego Co najważniejsze, Penguins zdołali zdobyć tylko trzy punkty w trzech ostatnich meczach, co wprawia ich fanów w niepokój. Mecze z Tampere i Straubingiem nie były zbyt jasne, a widzowie musieli oglądać bliskie wyniki z napiętymi nerwami.
Jasnym punktem w ostatnich kilku meczach był powrót Jana, który wrócił na czas przed gorączkową fazą. Bennet również spisał się ortezą, a Vladimir wywołał zamieszanie dziwnymi ruchami. A pierwszy występ Hudy w Fischtown również zakończył się pełnym sukcesem, pomimo rozczarowania dwiema porażkami w zeszłym tygodniu.
Wyzwanie Ligi Mistrzów
Zbliżający się rewanż z Ilvesem Tampere zaplanowany na 19 listopada będzie kluczowym momentem dla Pinguins. W ekscytującym pierwszym meczu przegrali 2:3, po objęciu prowadzenia w drugiej połowie. Jak ale i wewnątrz Podobno Ilves zaczął mocno, a Pingwiny nie potrafiły skutecznie wykorzystać przewagi, co doprowadziło do ich porażki.
Wymagania są wysokie, ponieważ Ilves zdominował fazę grupową z sześcioma zwycięstwami i tylko siedmioma straconymi bramkami, podczas gdy Pinguins mają raczej mieszany bilans trzech zwycięstw i trzech porażek. Zespół wciąż ma wielkie plany: na pewno chce znaleźć się w Lidze Mistrzów wśród ośmiu najlepszych drużyn w Europie.
Przegląd i perspektywy
W obecnych rozgrywkach Bremerhaven musiało przeżyć gorzkie doświadczenie meczu u siebie z Brûleurs de Loups Grenoble, który zakończył się wynikiem 5:8. Pierwszego gola Jan Urbas był w stanie strzelić już w 20. minucie, mimo że zespół był już wówczas daleko w tyle. Te niepowodzenia nie zniechęciły jednak graczy. Nadchodzące mecze są kluczowe, aby mieć oko na obecną konkurencję w PENNY-DEL, zwłaszcza silną drużynę z Norymbergi i wymagające Ingolstadt.
Jak pokazały ostatnie mecze, przed Pingwinami dużo pracy. Niemniej jednak zespół jest optymistą, że przy dobrej ręce i dobrym występie może osiągnąć pozytywne wyniki w Tampere. Patrząc wstecz, jesteśmy przekonani, że zespół ma potencjał, aby spisać się nawet pod presją. Dlatego z niecierpliwością czekamy na kolejny mecz.
Inaczej niż w poprzednich walkach, wymagana jest cierpliwość: czy zespół skupiony wokół Colta Conrada, który strzelił swojego pierwszego gola po pięciu asystach, będzie w stanie zrobić różnicę? Kibice liczą na mocny powrót!