Naby Keita: Rekordowy transfer w Bremie kończy się kolejną emeryturą
Była gwiazda piłki nożnej Naby Keita nie wróci do Werderu Brema ze względu na wygaśnięcie jego umowy wypożyczenia i przyszłość pozostaje niejasna.

Naby Keita: Rekordowy transfer w Bremie kończy się kolejną emeryturą
Naby Keita, 30-letni były zawodnik Red Bull Salzburg i Liverpool FC, stoi przed niepewną przyszłością. Wydaje się, że jego czas w Werderze Brema dobiegł końca, jak wyjaśnia Peter Niemeyer, szef działu profesjonalnej piłki nożnej. Według laola1.at pomocnik nie będzie już grał w Bremie.
Umowa pożyczki Keity z Ferencvarosem Budapeszt wygasa w grudniu 2023 roku. Werder Brema wyklucza powrót byłego kapitana reprezentacji Gwinei po tym, jak nie zrobił wrażenia podczas swojego krótkiego pobytu w klubie. Keita przybył do Bremy jako wolny agent latem 2023 roku, ale miał trudności z ugruntowaniem swojej pozycji.
Wyboista podróż
Od momentu przybycia Keita większość czasu spędza na ławce rezerwowych, notując średnio zaledwie 107 minut w pięciu meczach. Bezprecedensowe przewinienie: odmówił przybycia na wyjazdowy mecz z Bayerem 04 Leverkusen, ponieważ nie znajdował się w wyjściowym składzie, co jeszcze bardziej nadszarpnęło zaufanie klubu.
Keita gra obecnie na wypożyczeniu w Ferencvaros, gdzie gra od stycznia 2025 roku. W ośmiu meczach zanotował dwie asysty. Węgierski klub ma opcję wykupu, jeśli współpraca okaże się owocna. Jednak przeszłość rzuca cień na jego przyszłość, nie tylko ze względu na brak minut w grze, ale także z powodu długiej historii kontuzji. Według transfermarkt.us Keita opuścił już 140 dni w tym sezonie z powodu sześciu kontuzji i opuścił 18 meczów.
Kariera i perspektywy na przyszłość
Urodzony 10 lutego 1995 w Conakry w Gwinei, Keita rozpoczął karierę w 2013 roku w FC Istres we Francji. Po okresach spędzonych w Red Bull Salzburg i RB Leipzig, które przyniosły mu liczne tytuły, w 2017 roku w końcu trafił do Liverpoolu. Tam świętował liczne sukcesy, w tym zwycięstwo w Lidze Mistrzów UEFA i Premier League. Jednak jego ścieżka nie zawsze była prosta, a jego sprawność fizyczna nadal dawała się we znaki. Kilka kontuzji i orzeczenie sądu z 2017 r. za przedłożenie fałszywych dokumentów – grzywna w wysokości 250 000 euro – doprowadziły do burzliwej kariery.
Dotknięci kibice i eksperci zadają sobie teraz pytanie, co dalej stanie się z utalentowanym zawodnikiem. Keita, który odgrywa także ważną rolę w reprezentacji Gwinei i brał udział w Mistrzostwach Afryki oraz Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu w 2024 r., musi teraz pracować nad swoją najlepszą formą. Jego kolejne kroki mogą mieć kluczowe znaczenie dla przyszłości w coraz bardziej konkurencyjnym środowisku.