Hamburg zmienia hamulec zadłużenia: niebezpieczny kurs w stronę długu!
Hamburg zmienia hamulec zadłużenia i tworzy przestrzeń dla nowego zadłużenia. Krytycy ostrzegają przed niepewnym kursem.

Hamburg zmienia hamulec zadłużenia: niebezpieczny kurs w stronę długu!
Fala polityczna robi furorę w Hamburgu: parlament Hamburga zatwierdził w pierwszym czytaniu zmianę dotyczącą hamulca zadłużenia. Ustalało to roczny zakres strukturalny nowego długu na poziomie do 0,35 procent niemieckiego produktu krajowego brutto (PKB). Stało się to w środę przy 104 głosach na „tak” i tylko 10 na „nie”. Większość parlamentarzystów, w tym koalicja czerwono-zielona, CDU i Lewica, poparła tę przełomową decyzję, przy wyraźnym sprzeciwie AfD. Jak podano, uzyskano jednak niezbędną większość dwóch trzecich podatnik.de.
Ale co to oznacza dla kasy Hamburga? Krytycy tacy jak Stowarzyszenie Podatników w Hamburgu ostrzegają przed tą nieodpowiedzialną decyzją. Postrzegają to jako niebezpieczną zmianę systemową, która spowoduje trwałe zadłużenie. Stowarzyszenie jest przekonane, że problemem nie są niewystarczające dochody, ale raczej wygórowane wydatki. Staje się to jasne, jeśli spojrzeć na niektóre kosztowne projekty, takie jak „Haus der Bürgerschaft”, którego koszty wynajmu na przestrzeni 30 lat szacuje się na 202 miliony euro. Wygórowane koszty dodatkowe projektu dotyczącego osadów ściekowych „Vera II”, wynoszące ponad 100 milionów euro, są również wyraźną oznaką niefortunnej sytuacji, w jakiej znalazło się miasto. Co więcej, ośrodek dla nieletnich w Billwerder stał się droższy o 20 milionów euro, a dzielnica Schwanen w Eppendorf podwoiła swoje koszty z 3,6 miliona euro do 7 milionów euro.
Sytuacja finansowa i jej konsekwencje
Zmiany te rodzą pytania: Jak Hamburg radzi sobie ze swoimi finansami? Projekt dotyczący osadów ściekowych, sieci energetyczne w Hamburgu, które kosztowały 4,3 mln euro zamiast pierwotnych 2,6 mln euro, oraz budowa Niemieckiego Muzeum Portowego, którego koszty szacuje się na pół miliarda euro, to tylko kilka przykładów kalkulacji kosztów, które wymknęły się spod kontroli. W dodatkowym wniosku Parlament zdecydował się wykorzystać nową swobodę finansową specjalnie na inwestycje w badania, edukację i transfer technologii – decyzję tę poparło 91 posłów, ale krytycznie odniosło się do niej 23.
Dyskusję na temat hamulca zadłużenia podsycają nie tylko obawy o budżet miasta, ale także utrzymujący się niedobór dochodów, który dodatkowo wzmacnia wsparcie inwestycyjne rządu federalnego. Zwolennicy złagodzenia hamulca zadłużenia argumentują, że zapewniłoby to niezbędną swobodę finansową dla projektów infrastrukturalnych i żądań społecznych. Krytycy z kolei ostrzegają przed niebezpieczeństwami wynikającymi z niekontrolowanego wzrostu wydatków, utraty dyscypliny budżetowej i związanych z tym konsekwencji dla przyszłych pokoleń verbandsbuero.de zgłoszone.
Droga naprzód
W istocie chodzi o podstawowe pytanie: w jaki sposób Hamburg chce prowadzić interesy w przyszłości? Należy pokonać istniejące wyzwania związane z hamulcem zadłużenia i związaną z nim strukturą finansową. Głośny bpb.de Hamulec zadłużenia został wprowadzony, aby zapobiec nadmiernemu zaciąganiu nowych kredytów i ma jasne wytyczne, które pozwalają państwu zaciągać większe zadłużenie w trudnych ekonomicznie czasach. Powiązania społeczne, gospodarcze i polityczne są złożone, a wynik tej debaty będzie miał daleko idące konsekwencje dla Hamburga jako lokalizacji biznesowej i dla finansów publicznych.
Drugie czytanie nowelizacji konstytucji wyznaczone na 16 lipca okaże się, jak senatorowie i obywatele zareagują na te daleko idące zmiany. Jedno jest pewne: w Hamburgu zapadnie ważna decyzja.