Para obozowiczów w Berlinie przed sądem: proces Drostena rozpoczyna się w październiku!
Proces apelacyjny przeciwko parze obozowiczów za obrazę wirusologa Christiana Drostena rozpoczyna się 1 października 2024 r. w Neubrandenburgu.

Para obozowiczów w Berlinie przed sądem: proces Drostena rozpoczyna się w październiku!
Spór prawny przeciwko parze berlińskich kamperów, która w okresie korony obraziła wirusologa Christiana Drostena, wkracza w kolejną rundę. Jak ogłosił sąd okręgowy, proces apelacyjny w Neubrandenburgu rozpocznie się 1 października 2024 roku. Zarówno prokuratura, jak i oskarżeni złożyli apelację od wyroku Sądu Rejonowego w Waren z kwietnia 2024 roku. Decyzja ta nie była zaskoczeniem, gdyż obie strony nie są usatysfakcjonowane pierwotnymi orzeczeniami.
Co dokładnie się stało? W czerwcu 2022 r. 51-letni mężczyzna bez zgody Drostena zrobił prywatne zdjęcia wirusologa i udostępnił je w publicznej grupie na Telegramie. Opisał Drostena jako „największego przestępcę chodzącego na wolności” i głośno wygłosił to oświadczenie ponownie następnego dnia. 52-letnia kobieta, również oskarżona, również interweniowała i poprosiła Drostena o wyprowadzenie się. W pierwszej kolejności para została ukarana ostrzeżeniem za zniesławienie i obelgi. Mężczyzna otrzymał ostrzeżenie za swoje zachowanie, a kobieta została skazana za znieważenie.
Przebieg procesu
Pierwotnie terminy negocjacji zaplanowano na lipiec 2024 r., ale ze względu na trudności w harmonogramie musiały zostać przesunięte na jesień. Sąd uzasadnił odroczenie różnymi okresami urlopów i urlopów zainteresowanych stron z kilku krajów związkowych. Te komplikacje szczególnie dotyka prokuratura, która domaga się wyższej kary dla skazanych.
W pierwszej kolejności oskarżeni otrzymali roczny okres próbny, co oznacza, że nie muszą płacić kary pieniężnej, o ile dotrzymują warunków zawieszenia. Obydwaj oskarżeni żyją obecnie za publiczne pieniądze i mają dziecko. Prokuratura podkreśliła, że do obelg doszło podczas wyjazdu na kemping na Pojezierzu Meklemburskim, gdzie Drosten przebywał ze swoim czteroletnim synem. Podczas zdarzenia wirusolog poczuł się zagrożony głośnością i agresywnością pary i wezwał policję.
Wolność wypowiedzi w nauce
Dyskusja na temat incydentów również wywołała duże fale. Wielu naukowców, w tym wirusolodzy, wyraża obawy dotyczące wolności słowa w nauce, zwłaszcza w czasie pandemii. Ankieta opublikowana przez Spiegel pokazuje, że wielu badaczy w Niemczech boi się publicznych ataków z powodu swoich wypowiedzi. Obawy te są szczególnie istotne w świetle incydentów przeciwko Drostenowi i rodzą pytania o wpływ napięć społecznych na naukę.
Co ciekawe, był też były oskarżony, przeciwko któremu sprawa została umorzona ze względu na bezistotność. Mnogość wydarzeń i wydarzeń towarzyszących temu procesowi pokazuje, że sprawa jest nie tylko problemem prawnym, ale także społecznym. Terminy kolejnych rozpraw zostały już ustalone: po pierwszym terminie apelacji przypadającym na 1 października 2024 r. kolejna odbędzie się 6 października 2024 r. W miarę kontynuowania tego procesu oczy opinii publicznej będą zwrócone na Neubrandenburg.
Więcej informacji na ten temat i wyzwania stojące przed nauką można znaleźć na stronie: Lustro.