Wyrok dla psychicznie chorego podpalacza: synagoga w Oldenburgu w centrum uwagi
Wyrok spodziewany w procesie Tima R. w związku z podpaleniem synagogi w Oldenburgu. Skup się na chorobach psychicznych.

Wyrok dla psychicznie chorego podpalacza: synagoga w Oldenburgu w centrum uwagi
W Oldenburgu duże zainteresowanie wzbudził podpalenie synagogi. Rok temu 28-letni Tim R. rzucił w drzwi gminy żydowskiej koktajlem Mołotowa. Zdarzenie miało miejsce 5 kwietnia 2024 roku i na szczęście zostało w porę ugaszone przez sąsiedni dom kultury, dzięki czemu nie było osób poszkodowanych. Dziś w Sądzie Okręgowym w Oldenburgu oczekiwany jest wyrok w tej wybuchowej pod względem politycznym procedurze, która już wywołała gorące emocje.
Tim R. przyznał się do przestępstwa, ale sprawa nie jest jasna. Młody mężczyzna uznawany jest za osobę chorą psychicznie i obecnie przebywa w zakładzie psychiatrycznym. Stwierdził, że „wkręcił się” w psychotyczne i religijne szaleństwo i w ten sposób próbował wytłumaczyć część swoich zachowań. Co ciekawe, twierdzi, że jego celem nie było zniszczenie kościoła, ale raczej pozostawienie „marki” mającej na celu nawrócenie Żydów i zmuszenie ich do myślenia. Motyw nie jest zatem antysemicki, nawet jeśli stanowczo odrzuca wrogość wobec tej grupy religijnej. W ramach postępowania osobiście przeprosił zaproszoną w charakterze świadka Claire Schaub-Moore, przewodniczącą gminy żydowskiej w Oldenburgu, i poprosił o przebaczenie.
Procedura jako procedura bezpieczeństwa
Na podstawie wstępnej opinii psychiatrycznej sąd uznał, że Tim R. prawdopodobnie jest niekompetentny. W obecnym postępowaniu nie toczy się ono w formie procesu karnego, ale raczej w ramach postępowania zapobiegawczego. Oznacza to, że jeszcze dziś zapadnie decyzja, czy powinien zostać umieszczony na stałe w zakładzie psychiatrycznym. Jeżeli sędzia uzna, że jest on winny, prawo przewiduje karę maksymalnie jednego roku więzienia za usiłowanie podpalenia kwalifikowanego.
Niepokojący aspekt tej sprawy polega na tym, że Tim R. jest uważany za niebezpiecznego. W swoich wypowiedziach relacjonował głosy w głowie, które zachęcały go do działania. Aby lepiej zrozumieć tło i możliwe motywacje sprawcy, sprawa stała się także tematem znanego programu telewizyjnego „Aktenzeichen XY… Unsolved”. Program telewizyjny ostatecznie pomógł w dostarczeniu kluczowych wskazówek umożliwiających identyfikację sprawcy, po tym jak poszukiwania trwały przez kilka miesięcy. Tim R. został sfilmowany przez kamerę monitoringu podczas ataku, co nadało śledztwu dalszy impuls.
Świadomość i reakcje społeczne
Już we wstępnej fazie postępowania w Oldenburgu zawiązał się sojusz obywatelski, który wzywał do „cichego czuwania w imię ludzkości i tolerancji”. To ilustruje duże zainteresowanie społeczne i dostrzeganą pilną potrzebę obrony przed antysemityzmem i przemocą. Sprawa nie tylko pokazuje złożoność samego przestępstwa, ale także rodzi pytania o odpowiedzialność społeczności i sposób, w jaki radzi sobie z takimi zdarzeniami.
W najbliższych godzinach dowiemy się, jak zadecyduje sąd i jakich bezpośrednich konsekwencji można się spodziewać dla oskarżonego i społeczności. Wyrok jest kolejnym krokiem w kierunku zagojenia ran i promowania dialogu społecznego na temat tolerancji i zrozumienia.
NDR donosi, że rok temu Tim R. opowiedział otwarcie o kryzysie zdrowia psychicznego Buten i w głębi lądu dodatkowo podkreśla, że oskarżony ostatnio mieszkał w schronisku dla bezdomnych.