Elpermann pauzuje do przerwy zimowej – SC Spelle-Venhaus ma kłopoty!
SC Spelle-Venhaus nie radzi sobie z obrońcą Janem-Hubertem Elpermannem. Kontuzja po meczu testowym. Następne mecze u siebie z TSV Wetschen i SV Wilhelmshaven.

Elpermann pauzuje do przerwy zimowej – SC Spelle-Venhaus ma kłopoty!
Szok dla SC Spelle-Venhaus: obrońca Jan-Hubert Elpermann będzie pauzował do przerwy zimowej. 32-latek cierpi na uporczywe problemy z kostką, których nabawił się w towarzyskim meczu z VfL Lohne. Pomimo tego bólu Elpermann dzielnie walczył w kolejnych meczach z Lüneburgiem, Delmenhorstem i Bersenbrückiem i starał się pomóc swojej drużynie. Musiał jednak opuścić boisko w końcowej fazie ostatniego meczu z Germanią Egestorf/Langreder, co wzbudziło zaniepokojenie trenera Henry'ego Hupe. Jest jednak zadowolony z obiecującej rehabilitacji i ma nadzieję, że Elpermann będzie mógł wrócić na boisko w styczniu przyszłego roku. Utrata doświadczonego obrońcy również uzupełnia i tak długą listę kontuzji klubu.
SC Spelle-Venhaus gra obecnie w pomocy w Oberlidze Dolnej Saksonii i pozytywnie patrzy w przyszłość po dwóch nadchodzących meczach u siebie. W czwartek o 20:00 drużyna zmierzy się z TSV Wetschen, zaś w niedzielę o godz. 14:00. Gościem będzie SV Wilhelmshaven. Obydwa mecze odbędą się na stadionie przy Venhauser Straße, a trener Hupe będzie musiał w krótkim czasie dostosować koncepcję defensywy, aby stawić czoła wyzwaniom na liście kontuzjowanych zawodników.
Czerwona kartka i zawieszenie
Ale to nie jedyna zła wiadomość dla Elpermanna. Związek Piłki Nożnej Dolnej Saksonii zawiesił go na jeden mecz po tym, jak otrzymał czerwoną kartkę w 22. minucie meczu z Lupo Martini Wolfsburg. Sędzia Alexander Rosenhagen zdecydował, że Elpermann trzymał koszulkę swojego przeciwnika Elii Cirrone. Decyzja ta doprowadziła nie tylko do rzutu karnego, którego nie wykorzystał Wolfsburg, ale także do przedwczesnej końcówki meczu Elpermanna, który zakończył się wynikiem 2:2. Zakaz odsiedział już w ubiegły piątek w meczu z BSV Rehden, w którym jego drużyna również zremisowała.
Na szczęście trener Hupe Elpermann może w sobotę ponownie zagrać z nowo awansowanym Lüneburgiem, co wprowadzi powiew świeżości w drużynie. Jednak Jost Krone opuści następny mecz, ponieważ otrzymał żółto-czerwoną kartkę w doliczonym czasie gry przeciwko Rehdenowi. Napięcie pozostaje wysokie, gdyż zespół stara się przezwyciężyć problemy z kontuzjami i z pełną energią stawić czoła kolejnym wyzwaniom w najwyższej lidze.
Nadchodzące mecze będą kluczowe dla pomyślnej kontynuacji sezonu, a kibice liczą na dobry występ swojej drużyny, który pozwoli zapomnieć o drobnych niepowodzeniach i wznowi walkę o czołowe miejsca w tabeli.